b'Art: Wiem, że rysa nie wpływa. Mimo, że tu jest bardzo widoczna, to w wizjerze jest w samym rogu i naprawdę nie przeszkadza. Mam przynajmnniej oznaczony aparat (-:
Próbowałem wyciągać przez lekkie wciśnięcie tych blaszek i wyciągnięcie ich z boków - tam, dzie są wsunięte. Uzyłem najpierw końcówki cienkiego pilniczka (ten mi się omknął i rysnął), następnie odpowiednio wygiętego grubego spinacza biurowego. Ale delikatnie próbowałem wysunąć i nic... może to cholerstwo jakoś inaczej tam siedzi.
Jac: No tak gołym okiem to jedyne miejsce, bo blaszka z góry (czyli normalnie z dołu) dociska matowkę podobnie jak w 350. Po bokach widać fregmenty sprężynujące z tej blaszki. Ale w odóżnieniu od 350tki - tu nie jest na około tylko na końcu - zaczepiona tak samo dwoma wpustami w body - takie zawiasiki, i po bokach - na środku sprężynuje a końcówki ma wygięte do góry, zawinięte i wpuszczone w bok.
Nie, nie szukałem takiej instrukcji.. pogooglam, ale jak Tobie uda się pierwszemu - to będzie b. wdzięczny. Na razie mam gdzieś tylko pdfy z obiektywami canona.
A matówkę chcę wyjąć, bo autor wątku powiedział, że jak mu podam jej dokładne wymiary to mi powie czy będzie w stanie wykonać odpowietnik z klinem.