zmartwiłeś mnie. I mam kolejne pytanie : Czy 580EXII musi być na sankach aparatu ?( czy to miałeś na myśli, pisząc na sankach) przy okazji choć to mniej ważne- wie ktoś może z czego to wynika, co jest przyczyną takiego ograniczenia. Jeżeli takie twierdzenie jest prawdziwe ( a chyba raczej jest) to kolejny wydatek na kolejne Yangnuo YN622 nic nie da. Może jakieś podpowiedzi w kwestii jak zsynchronizować 580EXII i 430 EXII aby żadna z nich nie musiała siedzieć na sankach. Zależy mi bowiem, żeby żadna z lamp nie biła mi światłem znad obiektywu. Wiem, że pozostaje rozwiązanie z kablami, ale w terenie poza studio to rozwiązanie znacznie utrudnia swobodę przemieszczania się. Aparat jest na uwięzi i swobodna szybka praca jest możliwa w obrębie jednej tylko sceny.
grzegorzki - na jakim wyzwalaczu to przetestowałeś? Dla uniknięcia pomyłek logicznych raz jeszcze opiszę Ci moje ustawienie: na sanki aparatu zapięty YN622 jako nadajnik(bez lampy) ; 580EXII w trybie master postawiona na drugim YN622(odbiornik) i 43EXII (bez przekaźnika radiowego)- w trybie slave - która miałem nadzieję skomunikuje się z 580-tką za pomocą własnego systemu Speedlite ( kanały i grupy ujednolicone, sprawdzone 3x)![]()