1/4000 nie jest ŻADNYM utrudnieniem, poza jakimiś ektremami które uniemożliwaiają użycie ND, których osobiście nie znam.
Natomiast na czym polega określenie budżetowe FF?
Ano, skoro w puszkach entry-level dostaje się wszystkie punkty krzyżowe, a jakby nie było w trzy razy droższym aparacie tylko jeden - to to z innymi "delikatnymi cięciami" daje ową budżetowość - którą mylnie wielu rozumiało i wyśmiewało jako budżet cenowy zapierający dech w piersiach szeregowemu polakowi.
Równoważąc powyższą budżetwość poprzez trochę lepsze ISO, czulszy na światło AF, Wi-fi i GPS - Canon stworzył bardzo dobry aparat który idelanie wstrzeliwuje się między 5D Mk2 (dopóki jeszcze są) i 5D Mk3, a patrząc w niedaleką przyszłość 6D będzie pewnie pomiędzy 7D Mk2 a 5D Mk3 bo wbrew pozorom niektórzy wachają się między sprawnym szybkim cropem z dobrą matrycą a pełną klatką.
Podsumowując toczenie dyskusji wojennych "który jest lepszy", "co wadzi w tym, a czego nie ma tamten" " co jest potrzebne a co nie" nie będzie miało końca, a prawdą niezaprzeczalną jest to że 5D Mk3 jest apartatem lepszym i skoro kogoś na niego stać - wybierze własnie jego, w pozostałych sytuacjach mamy 6D.
To tak jakby udowadniać że Passat B7 3.6L jest lepszy od Mercedesa E Class 63 AMG bo jest tańszy i wcale nie dużo gorszy
A prawdą jest że oba Auta są bdb - tyle że w swoich klasach.