no ja jak ide parkiem dos kzoly to na paluszkach musze isc bo kompletnie wszystko zasrane i opsikane raz jak szedlem na miescie i stara pani z psem szla i stanela pies zrobic co musial na chodniku, widzac to zwrocilem grzecznie uwage starszej pani ze to troche nie ladnie i ze trzeba sprzatac po swoim pupilu, to jak zostalem obrzucony obelgami i wogole starsza pani sie oburzyla, to juz bez slow odszedlem...