He. Gówniany temat a się rozwinął :-D
Znaczy się chodzisz z nosem przy ziemi.
__________________
A dziękuje zdarzało się po pracy :-D
stary nawet mi nie mów, to jest zmora tego miasta... (a może i nie tylko tego )
na każdym kroku psie shit'y...
czyli tzw. pełna kulturka , w dodatku niektóre wielkości ludzkich
Dawno mnie to wkurzyło. Wpadłem na pomysł zrobienia małej galeri "Warszawa zimą" lub coś w tym rodzaju i zestawić Znane budynki Warszawy
z odpowiadającymi im wyglądem psimi odchodami. I porozsyłać to po niektórych instytucjach. Przeszło mi to jednak szybko jak sobie wyobraziłem jak ja zareagowałbym widząc kogoś fotografującego psie gówno.
raz jak szedlem na miescie i stara pani z psem szla i stanela pies zrobic co musial na chodniku, widzac to zwrocilem grzecznie uwage starszej pani ze to troche nie ladnie i ze trzeba sprzatac po swoim pupilu, to jak zostalem obrzucony obelgami i wogole starsza pani sie oburzyla, to juz bez slow odszedlem...
Jak pies to robi na chodniku to zawsze pośle pare epitetów i nie ma że boli jak na trawniku to przestałem zwracać uwagę bo na okrągło bym tylko mięsem rzucał.:-D