Jako użytkownik tanizny Canona - 1100D, patrzę na to "maleństwo" z pewną zazdrością, podoba mi się, ale to nie znaczy zaraz popędzę do sklepu jak tylko się pojawią w sprzedaży. Miniaturyzacja na swoje zalety, ale czasami należy popatrzyć z dystansem. Telefony komórkowe ewoluowały z ceglanej Nokii 1611 nastały inne malizny, a obecne S Galaxy bardziej przypomina tablet aniżeli zgrabny telefon do telefonowania. Łapki mamy podobnej wielkości i funkcjonalności podobne - zbyt małe aparaty nie da się sprawnie użytkować, zbyt duże również. Ale każdy wybierze coś dla siebie.