pelna zgoda
hehe... ale czyje sa udane? chyba nie te Canona?
IMHO - lustro jest po to, zeby ten aparat mial normalny AF, dla osob nieprzyzwyczajonych do "ziiii.... ziii.... ziiii.... oh no.... ziiii.... ziiii... ziii... " (opis werbalny nastawiania ostrosci przez EOS-a M). wiec de facto potwierdzenie Twojej argumentacji, ze z ta technologia Canon jest gleboko w sredniowieczu.
z drugiej strony - jest to jednak duzo sensowniejsza propozycja z perspektywy kogos, kto jest przyzwyczajony do lustrzanki i jedyne czego szuka, to uzupelnienia podstawowego korpusu o cos mniejszego, lzejszego.
nie demonizowalbym. jak sie nie klepie kotleta, to ciezko dobic do deklarowanej zywotnosci tego podzespolu. mnie osobiscie jeden aparat dozyl do wymiany lustra (10D, ktorego bylem drugim wlascicielem) a poza tym... mimo ze foce srednio i z 10 godzin tygodniowo... od lat nic. spust migawki za to mi sie zdarzalo wymieniac
1. zeby dac uzytkownikom duzych DSLR aparat w kieszen.
2. zeby szukajacym malego korpusu dac alternatywe dla bezlusterkowcow
no wlasnie to jest zajecie przez Canona innej niszy rynkowej. i ewentualny sukces rynkowy tego korpusu moze swiadczyc dokladnie o tym, ze dobrze ocenili co robia. a to im, stety niestety, bardzo dobrze wychodzi.
ja na ten korpus patrze jako uzytkownik "duzych" DSLR Canona. jest dla mnie bardzo sensowna propozycja. ale to oczywiscie nie jest miarodajne dla tego jak rynek przyjmie ten korpus. sie okaze
niemniej, to ze bezlusterkowce nie rozwalily jeszcze rynku a wrecz nadal sprzedaja sie gorzej niz lustrzanki swiadczyc moze o jednym - ludzie sa przyzwyczajeniu do koncepcji lustrzanki z wymienna optyka jako aparatu dla pasjonata, ktory moze byc ciut wiekszy niz kompakty. i odpowiadaja im tego typu aparaty. to ze nie sa aktualnie "trendi" wcale nie musi oznaczac, ze nie sa chetnie wybierane. troche jak ze smartfonami i klasycznymi komorkami - mimo faktycznego nieistnienia tych drugich w marketingu, nadal dobrze sie sprzedaja i ludzie je sobie chwala.