Albo odrawcając to konkurencja nie potrafiła zrobić takiego aparatu jaki właśnie Canon wypuścił.
IMHO klasyczne zagranie na wypełnienie niszy i nie ma to nic wspólnego z rozwojem lub nie serii M.
Nie jest.
Dokładnie.
Żeby zarobić w obszarze który inni producenci olali.
A to niby dlaczego? Złe zdjęcia będą z tego powstawać. Moja małżonka używa bardzo często zestawu 350D + 70-200/2.8 IS. Podejrzewam że z radością przytuli takiego malucha.
Niektóre wypowiedzi tutaj są nacechowane jakimś przekonaniem, że "prawdziwe" aparaty powinny być tylko duże i ciężkie. I wszelkie odstępstwa od tej reguły to niemal zdrada. Panowie weźcie trochę na wstrzymanie, bo nie jesteście pępkiem świata i nie macie patentu na jedynie słuszne podejście. Cieszyć się należy że są takie cegły jak np. 5D ale są też takie aparaciki jak 100D. Jeśli uważacie że te maluchy są bez sensu to oznacza tylko tyle, że są nie dla Was, a nie że ich istnienie jest niepotrzebne.