Page 6 of 7 FirstFirst ... 4567 LastLast
Results 51 to 60 of 61

Thread: Moj sasiad mial pecha dzis...

  1. #51
    Pełne uzależnienie KuchateK's Avatar
    Join Date
    Feb 2005
    Location
    USA
    Posts
    4,895

    Default

    W stanach nawet jadac szybko nie zrobisz sobie krzywdy. Nie ma drzew, wysepek na srodku drogi zwezajacych lewy pas, rond, drzew 10cm od asfaltu, rowow czy ustepowania pierwszenstwa gdzie mozna czasami sie pomylic i komus zajechac droge...

    Warunki jak na dobrym torze wyscigowym... Mozesz wypasc z drogi przy 200, rozwalisz samochod, ale nie ma w co uderzyc ze skutkiem smiertelnym jak w Polsce gdzie jest kupa zderzen czolowych, uderzen w bok czy pozawijanych na drzewach samochodow.

    Inny uklad drog, ruchu i przedewszystkim otoczenia dookla przeklada sie na spadek liczby wypadkow.
    ...

  2. #52
    alton
    Guest

    Default

    Kuchatek, Ty chyba nie mieszkasz w Stanach.

    Quote Originally Posted by muflon
    Hehe, w takim razie nadal jest Ode mnie z pracy średnio 2-3 osoby na rok wyjeżdżają na dłużej do USA i amerykański egzamin na prawo jazdy to jedna z pierwszych opowieści przy wizycie Umie pan ruszyć? umie pan skręcać? O'key, nastepny prosze ;-)
    I jakie to ciekawe ze mimo takie egzaminu ginie na drogach mniej ludzi niz w Polsce i innych krajach Europy? Cos wiec gdzies robione jest z sensem.
    Last edited by alton; 24-02-2006 at 07:03 PM.

  3. #53
    Pełne uzależnienie KuchateK's Avatar
    Join Date
    Feb 2005
    Location
    USA
    Posts
    4,895

    Default

    Quote Originally Posted by alton
    Kuchatek, Ty chyba nie mieszkasz w Stanach.
    Fakt... Jak mawiaja sami Amerykanie NY to nie Ameryka
    ...

  4. #54
    Pełne uzależnienie Jac's Avatar
    Join Date
    Nov 2004
    Location
    W-wa/Bielany
    Posts
    4,813

    Default

    Quote Originally Posted by alton
    I jakie to ciekawe ze mimo takie egzaminu ginie na drogach mniej ludzi niz w Polsce i innych krajach Europy? Cos wiec gdzies robione jest z sensem.
    Zapytaj sie jakiegos kierowc w PL czy wiecej dal lapowek czy wiecej zaplacil mandatow?... zrob to samo w w niemczech np i w USA... i bedziesz mial odpowiedz kto jaki ma stosunek do przestrzegania prawa..

  5. #55
    Bywalec osasa's Avatar
    Join Date
    May 2005
    Location
    Lubartów PL/Newport News VA
    Age
    44
    Posts
    131

    Default

    Quote Originally Posted by alton
    I jakie to ciekawe ze mimo takie egzaminu ginie na drogach mniej ludzi niz w Polsce i innych krajach Europy? Cos wiec gdzies robione jest z sensem.
    No i alton tą wypowiedzią przyznajesz Kuchatkowi, mi, i paru osobom racje...
    WIęc nie do końca rozumiem powody dla których tak ostro dyskutujesz...
    Camera Obscura/ Szkło powiększające x 2/ bambusowy statyw/ świczka+odblask z "pazłotka" - od czegoś trzeba zacząć :rolleyes:

  6. #56
    alton
    Guest

    Default

    Quote Originally Posted by osasa
    No i alton tą wypowiedzią przyznajesz Kuchatkowi, mi, i paru osobom racje...
    WIęc nie do końca rozumiem powody dla których tak ostro dyskutujesz...
    Chyba nie rozumiem.

  7. #57
    Bywalec
    Join Date
    Oct 2005
    Location
    Niemcy
    Age
    50
    Posts
    176

    Default

    Quote Originally Posted by alton
    djtermoz, ja rowniez mieszkalem w Niemczech i niewatpliwie jezdzi sie tam znakomicie ale w tym przypadku ma rowniez znaczenie to ze Niemcy sa bardzo posluszni wobec prawa.
    Bo za kazde wykroczenie sa konsekwencje. Zlapia cie z 30 km/h za duzo w miescie -> dwie stowki i prawo jazdy oddajesz na miesiac. I nie ma mozliwosci dania lapowki, robia zdecia i potem tylko jakis bezimienny urzednik przysyla ci prosbe o przelew.

    Autostrady w niemczech sa czesto zapchane, mimo wszystko jest to jedyny kraj w europie na ktorym mozna jezdzic tak szybko jak auto pozwala. Tyle ze prowadzenie auta z >200 km/h przez dluzszy kawalek drogi nie nalezy do latwych rzeczy. Typowa szybkoscia z jaka sie podrozuje to 140..160 km/h, na dlugich trasach osiagasz srednie okolo 120..130 km/h.

  8. #58
    Początki nałogu
    Join Date
    May 2005
    Location
    Białystok
    Age
    42
    Posts
    424

    Default

    kultura jazdy w PL... różnie.. ale proponuję zajrzeć co Belgii... np Bruksela... tam klakson nie milknie nawet na chwilę.. trąbi każdy na każdego i za wszystko!! coś niesamowitego!!. Wszystkie samochody obdarte, porozbijane... koszmar!! parkowanie u nich... słów brakuje. Potrafią z przodu i z tyłu zaparkować na dotyk! max odległość jaką widziałem to chyba 30-40cm... piekło na ziemi!
    pozdrawiam
    Metus

  9. #59
    Początki nałogu Przemoc's Avatar
    Join Date
    Nov 2005
    Location
    Poznań
    Age
    52
    Posts
    319

    Default

    Chamstwo na polskich drogach to również pochodna ich jakości. Jak nie możesz normalnie jechać, tylko wleczesz się za tirem, czy Żukiem to nerwy puszczają. Co ciekawe, taki Cham po wyjeździe za granicę, niedaleko, wystarczy do Niemiec potrafi zachowywać się na drodze kulturalnie, i wpuści przed siebie, i pas zwolni. Normalnie cuda się dzieją , wiem bo nieraz widziałem.

    Nie potrafię zrozumieć na jakiej zasadzie ustawiane są w naszym kraju znaki ograniczeń prędkości ? Czasem się mocno zastanawiam dlaczego np. w danym miejscu postawili 50 km/h, ciężko wydedukować. Opowiadał mi znajomy Policjant, że w pewnej gminie niedaleko Poznania na prostej drodze ustawili 40 km/h bo tam po pijanemu syn jakiegoś ważnego samorządowca się zabił.

    Próbowałem kiedyś jechać zgodnie z przepisami z Poznania do Warszawy, wytrzymałem 30 min., już po 20 minutach zastanawiałem się, czy ci którzy je ustanawiają sami się do nich stosują, moim zdaniem, się nie da.

    (Aha, Prawo Jazdy mam od 15 lat, większych kolizji nie miałem, 60% zniżki w PZU, taki ze mnie przeciętny kierowca ):-P
    Pozdrawiam

    PrzemoC

  10. #60
    Początki nałogu
    Join Date
    May 2005
    Location
    Białystok
    Age
    42
    Posts
    424

    Default

    do 50km/h to pół biedy... choć i tego nie przestrzegam... w moim małym śmiesznym miasteczku stoi cała masa ograniczeń do 30km/h!!! nawet gazety się za to wzieły.... chodzi o to, że przy prędkości 30km/h nie da się rozbić samochodu na dziurze a dodatkowo większa szansa, że ją omieniesz... Któtko mówiąc jeśli zniszczysz samochód na drodze z takim ograniczeniem nie licz na odszkodowanie!! Zadna firma nie przyzna odszkodowania... chyba, że własna firma ubezpieczeniowa z AC ot co... zamiast łatać drogi stawiają ograniczenia i spokój!! to jest hamstwo!
    ps jak widzę kierowcę jadącego lewym pasem z identyczną prędkością jak samochód prawym pasem i równolegle.... i do tego nie reaguje na mrugnięcie swiatłami długimi a następnie na klakson.... to normalnie łaciny brakuje a w ręku siekiera sie pojawia!! grrr już jestem zły..
    pozdrawiam
    Metus

Page 6 of 7 FirstFirst ... 4567 LastLast

Posting Permissions

  • You may not post new threads
  • You may not post replies
  • You may not post attachments
  • You may not edit your posts
  •