Po raz kolejny bicie piany na CB, więc i ja włączę mikser i dodam od siebie, tylko tyle, że film za 5.000PLN przy ślubie za 8.000 PLN to jak włożenie do malucha silnika od mercedesa 6.0 AMG :-)
Gadanie, że foto musi kosztować od 3koła a film 5koła kręcony w 10 operatorów i 60 kamer jak kręcenie Jurassic Park (koniecznie musi być reżyser) to poglądy nie na te czasy! Usługa czy towar jest warta tyle ile ktoś chce za nią zapłacić i koniec. Nie ma nad czym myśleć i pisać, są chałtury za 500PLN i są wypasy za 5000PLN. Negowanie jednych i drugich nie ma sensu, bo klient sam decyduje co mu się podoba a co nie, to po pierwsze, po drugie, z doświadczenia wiem, że nie każdy chce i może przy weselu na 50 osób i koszcie za wesele łącznym np. w okolicy 8000PLN, zapłacić za reportaż połowę wartości wesela, dlatego decyduje się na coś z innej półki. Tyle ode mnie, dobranoc![]()