Tylko wychodzi co kto wie o zdjęciach
--- Kolejny post ---
Książki też kupujesz, przyjmując jako kryterium ilość stron? - tyle fajnych momentów na większej ilości stron
--- Kolejny post ---
Przekadrowuję zdjęcia z wesel na 85mm na przysłonie 1,2. I tak oddaję takie gów.o bez kontroli![]()
Skasowali mi ;(
Studio Moments to fotograf ślubny Kraków i kamerzysta Kraków. Zapraszam na naszą stronę!
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
strideer, jestes chyba jedyna osoba, ktora to potrafi![]()
Fuji X-H2 | Fujinon 16/1.4 R WR| Fujinon 23/1.4 R LM WR| Viltrox 75/1.2
Moje zdjęcia: https://flickr.com/photos/maciej_k/
mozliwe
nostalgia za zlotymi czasami ery fotografii analogowej przewija sie bardzo czesto na tym forum.. :P
btw. znasz moze jakas galerie reportazowych zdjec slubnych z przed roku 2000, robionych na anologach i z jasnymi stalkami? (chodzi mi o repo i plener)
Fuji X-H2 | Fujinon 16/1.4 R WR| Fujinon 23/1.4 R LM WR| Viltrox 75/1.2
Moje zdjęcia: https://flickr.com/photos/maciej_k/
Rozumiem, że Twoim argumentem na to, że można pracować w reportażu szkłami manualnymi, że można korzystać z dobrymi efektami wyłącznie z punktu centralnego są żarciki o nostalgii i prośba o wskazanie galerii ślubniaków z dawnych czasów? Mnie szczerze mówiąc mało interesuje czy ktoś robił takie zdjęcia 10 lat temu. Wskazuję Ci jedynie, że jest to technicznie możliwe. A biorąc pod uwagę, że taki Canon miał w swojej ofercie manualne szkła do 800 mm z mocowaniem FD, to można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że dawni fotografowie stawali przed nie mniej skomplikowanymi wyzwaniami jeśli chodzi o ostrzenie w ruchu - i wychodzili z nich z tarczą.
To kup sobie kamerę i kręć filmy. Zakładając że ceremonia i wesele to 24 godziny to wychodzi ci ponad 100 zdjęć/ godzinę. uważam, że nie jest to profesjonalne podejście do tematu. W czasach analogu znam amatorów (lub półprofesjonalistów) którzy na 3 rolkach takie imprezy robili. O czym to świadczy? Czyżby społeczeństwo ogłupiało pod wpływem technologii? Nie wiem jak jest obecnie; czy klienci stawiają na ilość (pomijając jakość)danego ujęcia?
no wlasnie widzisz, w przypadku dyskusji o fotografii ja bez dwoch zdan potrzebuje konkretnych argumentow, zeby w cos uwierzyc
a poki co to narazie same teorie padaja, ze mozna, ze jest to teoretycznie i technicznie mozliwe itp
wiesz... teoretycznie to mozna i wielka piramide w Gizie rozebrac na czynniki pierwsze, a pozniej zlozyc ponownie - kamien, po kamieniu
problem w tym, ze jak przejsc od slow do czynow, to zaczynaja sie schody.
uwierze, w Twoja argumentacje jak pokazesz mi chociaz jeden pelny material z repo slubnego, oraz plener slubny - z przed roku 2000 (a wiec za czasow, gdy nikt nie slyszal o czyms takim jak "repo-glamour")
i gdy w tym reportazu beda zdjecia, ktore w moim mniemaniu mozna wykonac wylacznie dzieki automatyce usatwiania ostrosci (juz pomijam, ze pewnie malo kto uzywal klisz ISO800 i wiecej, wiec pewnie swiecenie lampa i zero klimatu)
no ale ostatecznie to o czym pisze, to tylko zalozenie.
jak nie dostane dowodow, ze mozna na manualach cale repo ogarnac tak, jak sie teraz ogarnia przy pomocy dslr z AF, to podtrzymuje opinie ze nowoczesny reportaz slubny, to przede wszystkim AF![]()
Fuji X-H2 | Fujinon 16/1.4 R WR| Fujinon 23/1.4 R LM WR| Viltrox 75/1.2
Moje zdjęcia: https://flickr.com/photos/maciej_k/