Strona 29 z 96 PierwszyPierwszy ... 1927282930313979 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 281 do 290 z 958

Wątek: Branża ślubna zdycha...

  1. #281
    Cenzor Awatar MacGyver
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Wrocław
    Wiek
    47
    Posty
    7 043

    Domyślnie Odp: Branża ślubna zdycha...

    Wygoda pracy z 85/1.2 L? Dyskutowałbym
    Ciężkie toto jak jasna cholera, AF mimo USM działa jak ślimak (bo silnik ledwo ciągnie te kilogramy soczewek) i do tego na pełnej dziurze i w jej okolicach strasznie trudno trafić z ostrością (ręka lekko drgnie i mamy "ahtyzm" na 110% bo na zdjęciu ostry jest tylko łokieć teściowej)
    Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj

  2. #282
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    2 746

    Domyślnie Odp: Branża ślubna zdycha...

    Cytat Zamieszczone przez jellyeater Zobacz posta
    Czasami to aż mózg staje jak się czyta tutejsze konstrukcje logiczne uzasadniające (głównie samemu sobie), że warto zapłacić za dane szkło. A potem płacz, ze klient uważa, że nie warto płacić za dane zdjęcia.
    Cóż w tej dziedzinie, jak wszędzie, trzeba się wstrzelić w zapotrzebowanie/klienci na ogół mają wyobrażenie o tym jak zdjęcia mają wyglądać i co ma na nich się znaleźć/ i jednocześnie możliwości finansowe klienteli. Na to czym się zlecenie wykona, wbrew pozorom, mało kto zwraca uwagę, prędzej już patrzą na garnitur fotografa niż na klasę jego sprzętu.
    Poza forami fotograficznymi onaniści sprzętowi to jednak chyba rzadkość. Ostatnio miałem okazję obserwować wziętego fotografa w akcji - posługiwał się nikonem d90 z podpiętym nikkorem 18-200 i lampą SB-900. Chyba miał jakiś zapas w torbie, ale nie widziałem żeby go używał.

  3. #283
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Feb 2005
    Wiek
    56
    Posty
    2 458

    Domyślnie Odp: Branża ślubna zdycha...

    Na wielu weselach widzialem 30D, 40D, 50D, D90 i im podobne. W zeszlym sezonie chyba tylko na dwoch widzialem 5DII a to mniej niz 10% wesel na ktorych bylem.

  4. #284
    Pełne uzależnienie Awatar Sergiusz
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    mazowiecka wioska
    Posty
    2 708

    Domyślnie Odp: Branża ślubna zdycha...

    Cytat Zamieszczone przez MC_ Zobacz posta
    Szczerze mówiąc, to niejeden samozwańczy DJ będzie lepszy niż grupa Janków Muzykantów grających wszystko na jedno kopyto.
    Podążając Twoim tropem to i niejeden gość z „kitem” może okazać się lepszy ponieważ będzie odbiegał od standardów kopyta?
    Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.

  5. #285
    Pełne uzależnienie Awatar jacek_73
    Dołączył
    Oct 2010
    Miasto
    53 N, 18 E
    Wiek
    51
    Posty
    2 587

    Domyślnie Odp: Branża ślubna zdycha...

    Cytat Zamieszczone przez Sergiusz Zobacz posta
    Podążając Twoim tropem to i niejeden gość z „kitem” może okazać się lepszy ponieważ będzie odbiegał od standardów kopyta?
    Jeżeli przez standard kopyta rozumiesz :
    Cytat Zamieszczone przez Sergiusz Zobacz posta
    ... odwiedziłem strony naszych wiodących w temacie fotografów. I co do obróbki i wydobywania szczegółów to i Ansel Adams by poczerwieniał. Ale reszta to niestety lipa. Jeśli ja widzę nogi obcięte w kostkach ( punkt podparcia ) to i to samo widzi klient. Tyle, że on widzi, że coś jest nie tak. Centralne kadrowanie jest nagminne, płytka GO bez uzasadnienia, brak określonego kierunku fotografii itd. wiodący są kopiowani i obróbka jest podobna jak i reszta...
    ...to TAK!
    Jestę fotografę
    miszcz martwi się o podpis

  6. #286
    Pełne uzależnienie Awatar MC_
    Dołączył
    Oct 2009
    Miasto
    Torun/Slupsk
    Posty
    3 444

    Domyślnie Odp: Branża ślubna zdycha...

    Cytat Zamieszczone przez Sergiusz Zobacz posta
    Podążając Twoim tropem to i niejeden gość z „kitem” może okazać się lepszy ponieważ będzie odbiegał od standardów kopyta?
    Trop jak zwykle falszywy. Dobry fotograf z kitem zrobi lepsze zdjecia niz kiepski wypasionymi eLkami.

  7. #287
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Dec 2010
    Posty
    1 631

    Domyślnie Odp: Branża ślubna zdycha...

    i do tego na pełnej dziurze i w jej okolicach strasznie trudno trafić z ostrością (ręka lekko drgnie i mamy "ahtyzm" na 110% bo na zdjęciu ostry jest tylko łokieć teściowej)
    I wtedy przydaje się kremowy bokeh. Jest co podziwiać.

    Trop jak zwykle falszywy. Dobry fotograf z kitem zrobi lepsze zdjecia niz kiepski wypasionymi eLkami.
    Niestety tak. Dobre zdjęcia z dobrych obiektywów wynikają najczęściej z tego, że posiadają je bardzo dobrzy fotografowie. Wspaniałe kolory nie wynikają z magii samych eLek, ale z tego, że wstają oni przed świtem i wyczekują na światło. Lekko bardziej żółty zafarb w stosunku do eLki nikomu jeszcze zdjęcia pocztówkowego nie zrujnował. Słabe światło lub nieciekawy kadr jak najbardziej. Lepsze portrety wynikają też niestety z tego, że ktoś ma ładniejszą i lepiej pozującą modelkę i lepsze pomysły na stylizację i ujęcie, a nie z samej różnicy szkła. Widziałem świetne zdjęcia robione przez jakąś Rosjankę przy pomocy Fuji S5000.

    Dobry obiektyw fotografa niestety nie czyni. Co widać po zdjęciach prezentowanych w odpowiednich wątkach.

    Na wielu weselach widzialem 30D, 40D, 50D, D90 i im podobne. W zeszlym sezonie chyba tylko na dwoch widzialem 5DII a to mniej niz 10% wesel na ktorych bylem.
    Może jest to pewne wykazanie się profesjonalizmem, że umieją dobrać narzędzie do potrzeb.

  8. #288
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Feb 2012
    Miasto
    Oświęcim
    Posty
    37

    Domyślnie Odp: Branża ślubna zdycha...

    Cytat Zamieszczone przez jellyeater Zobacz posta
    Może jest to pewne wykazanie się profesjonalizmem, że umieją dobrać narzędzie do potrzeb.

    Nie, są to koszta zakupu sprzętu. Przeciętny zjadacz chleba nie jest w stanie sfinansować aparatu tej klasy. Wiem po sobie póki się uczyłem i nie miałem innego źródła dochodu(nie mam żadnych wydatków, nic na utrzymaniu tylko auto). Wciąż mimo dochodów co miesiąc kwota rzędu 7 tys zł na narzędzie do pracy jest średnio uargumentowana. Takie body zwracało by mi się cały sezon praktycznie. Nie wspomnę o innych drogich zabawkach. Szczerze zazdroszczę tym którzy zainwestowali udało im się wybić i mogą sobie pozwolić na takie szaleństwa. Trzeba wziąć się do pracy i albo się uda albo nie
    Wciąż się uczę!

  9. #289
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Feb 2005
    Wiek
    56
    Posty
    2 458

    Domyślnie Odp: Branża ślubna zdycha...

    Nazwałbym to racjonalnym gospodarowaniem środkami finansowymi. Natomiast nie ma nic gorszego niż łączenie hobby z zarabianiem, wszystko co się zarobi to pójdzie na mniej lub bardziej przydatne gadżety. Sam z tym walczę choć pokusa zakupu kolejnego gadżetu, który oprócz mojego zadowolenia nie przyniesie żadnych finansowych korzyści jest duża. W biznesie powinno się maksymalizować zyski a nie swoje zadowolenie choć to drugie jest też ważne.
    Ostatnio edytowane przez Przemek_PC ; 31-03-2013 o 16:31

  10. #290
    Uzależniony Awatar szambonur
    Dołączył
    Jan 2011
    Miasto
    za siedmioma górami...
    Posty
    712

    Domyślnie Odp: Branża ślubna zdycha...

    Na podstawach ekonomi w szkole uczą że po to zarabiamy żeby zaspokoić swoje potrzeby materialne, nie tylko te podstawowe... Więc właśnie idealnym połączeniem jest hobby z biznesem...
    Ostatnio edytowane przez szambonur ; 31-03-2013 o 16:39

Strona 29 z 96 PierwszyPierwszy ... 1927282930313979 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •