mam taki sam zapis
Skądś to znam. Kilka rozmów z para przed ślubem z mojej oczywiście inicjatywy: nie zależny im na niczym, mają w du... gości, zdjęcia, generalnie obecność fotografa na ślubie. Na plenerze w każdym kadrze mam butelkę z piwa, jak nie w ręce młodych, to w kieszeni garnituru.
Finał taki, że młodzi maja pretensje o to, że w sumie to robiłem im zdjęcia na weselu z gośćmi, których oni tak na prawdę nie lubią (albo ktoś z rodziny nie lubi sie z innym z rodziny, z którym to jest na zdjęciu) i za bardzo nikomu tych zdjęć nie pokażą z tego powodu
Właśnie z tego powodu, mam zapis, że pełną sumę za usługę mam otrzymać do dnia zlecenia.