Człowiek przywykł też do oglądania wygodnie zdjęć pierdylion megapikselowych które można powiększyć i ujrzeć wzystkie szczegóły skóry na monitorach 24 calowych i wiekszych i mniejszych, a i tak z sentymentem ogląda się stare czarno białe odbitki w albumach, lub jakieś starodawne poniszczone wyblaknięte zdjęcia.niedługo tez papier się rozpadnie i nie będzie tego jak odtworzyć. Z takim myśleniem to lepiej w ogóle nie robić żadnych zdjęć ani filmów bo nic nie jest wieczne.