Kurka to ja nie wiem jakie mieliście wesele, że mieliście AŻ tyle załatwiania i latania. Ja osobiście wszystko obmyślałem w domu w ciągu 2-3 dni i to jak była chwila, no i później kwestia załatwiania to już 2 dni max! A patrząc na to ile mamy czasu na to wszystko ( najczęściej zaczyna się załatwiać rok przed ślubem), to nie wiem czego marudzicie że to takie strasznie męczące i to mówicie WY młodzi ludzie, którzy powinni mieć w sobie multum energii! Sporą część załatwia się przez internet, więc nawet z domu nie trzeba wychodzić. Żeby kaca mieć na swoim ślubie to trochę nieźle trzeba wypić no i nie ładnie tak :P
Współczesne czasy mnie rozwalają a dokładnie ludzie, zamiast się cieszyć, że spotka się z rodziną, pobawi się i będzie miał wspomnienia do końca życia. Ale taka mentalność naszego narodu: narzekanie, narzekanie i jeszcze raz narzekanie i zero radości.
Być może właśnie dlatego, branża ślubna pada, bo z takim podejściem ludzi, ślubów będzie coraz mniej, po prostu cała ta "banalna" organizacja ślubu niektórych przerasta albo są po prostu leniwi, albo lubią żyć na kocią łapę.