Jedziecie kolekcjonerowi jak by to jego wina była że tu w ogóle jestżartuję :0 kurze ciekawe jak by w ogóle rozmowa wygkądała gdzieś powiedzmy na dużej auli czy było by tyle chętnych do publicznego wytłumaczenia swoich teori. ja przyznaję do bólu że uciekał bym hehehhe