Tak mam ale już za drobne pieniążki, nie chciałem pisac bo zaraz tu awantura będzie jak w innym wątku w którym forumowicz pytał czy opłaca się asystować czy tam robić wesele za 200 zł..Na początku miałem w planach nawet dopłacić komuś kto foci wesela że by zabrał mnie ze sobą no ale odwróciło sie że mi chcą płacić to czemu mam z tego nie skorzystać z paru zł na dobrą wódke . Traktuję to jako naukę i tyle. Znajoma fotografka która zajmuję się fotografią ślubną pare lat chce że bym u niej pracował póki sie nie nauczę fachu i sam nie zacznę działać.Dobrze zna moje plany i zamiary i nie traktuje mnie jako konkurencję za co jej chwała bo nasze miasteczko naprawdę jest małe. Z drógiej strony jak ma 3 zlecenia na jeden dzień to i tak chyba nie źle. Zrbiłem jedno wesele dla niej kompletne od przygotowań do 2 rano. Pasują jej moje wypociny i mam następne praktycznie 3 zlecenia z jej strony praktycznie od podstaw i jedno na własną rękę . Każdy orze jak może . Póki co czas na naukę i właśnie przyszło mi do głowy co musze znaleść na forum ale to juz na inny wątek adijos komanderos...