Świadomość ludzi co do posiadanych przez fotografa zabawek bywa różna. Wielokrotnie miałem pary, które chciały zajrzeć do mojej torby w poszukiwaniu czerwonych pasków. Niejednokrotnie miałem też sytuację, że ktoś z rodziny/przyjaciół przyszłej pary młodej, kto amatorsko "uprawia" fotografię, zajmował się wyborem fotografa na ich ślub.

Co nie zmienia faktu, że branża ślubna zdycha, nawet google trends nam to powie