"Canon i Nikon mają swoje "filozofie" obrazu.
Canon "mówi" tak : ślub, biała suknia i lampa błyskowa, to na samą myśl wiadomo, że bedą "przepały", ale ty się nie przejmuj, bo to jest CMOS i ze świateł szczegóły wyciągniesz.
Podobny charakter ma Sony A200, sceptycy zarzucają, że szumi, ale w "odzysku" szczegółów w światłach jest dobre.
Natomiast Nikon "mówi" tak : zrób dobrze światła, a my ci pozwolimy wyciągnąć szczegóły w cieniach, to jest funkcja Lighting. Tu te D40, D60, D80.
Tu również podobny w charakterze jest np. Pentax k200, tu zarzucają recenzenci, że za bardzo jpg'i są odszumione, ale za to zakres tonalny dosyć spory."