Od dłuższego czasu mam na oku Canonowego naleśnika, który jakiś czas temu przeżył w Stanach sporą obniżkę, spadając na 150 dolców, co w przeliczeniu daje 500zł. U nas obniżka przeszła jakby bokiem i ceny wciąż utrzymują się na poziomie 900zł, dwukrotna przebitka jest horrendalna i nawet jak na nasz bogaty kraj to spore przegięcie. Wiadomo dlaczego sytuacja utrzymuje się na takim poziomie? Ewentualnie może ktoś polecić dobre źródło gdzie kupię go za mniej niż 600zł, 180 dolców etc.