Uwielbiam fotografować 35 f/1,4 Canona. Mam też 50 f/1,8 II. Ta mała pięćdziesiątka nie ustępuje trzem egzemplarzom 50 f/1,4, będących w posiadaniu moich kolegów, dlatego jej nie zmieniam. Jeśli chodzi o 35, to jest niezwykle uniwersalna. Doskonale sprawdza się w kościele, na ślubnym plenerze i w wielu innych miejscach. Najczęściej używam jej w zakresie 1,6-2,8. Wspaniale odcina pierwszy plan od tła. Nie rezygnowałby z 50 mm. Dla wielu motywów daje najbardziej naturalną perspektywę, zbliżoną do tego jak postrzegamy oczyma otaczający nas świat.
Bardzo interesująca jest nowa Sigma 35 f/1,4. Sporo o niej na forum.
Poniżej zdjęcie z 35 na f/2,0.
https://www.dropbox.com/s/jcc5tz6dpxk1zk9/_MGX_3128.jpg