Organizatora, klubu, albo najlepiej firmy sponsorującej zespół/koncert/trasę. Jak robisz naprawdę dobre foty to czasem zespół może być też zainteresowany (eh pamiętam jak kiedyś na koncert Tadzia Nalepy przyniosłem 10 wywołanych fotek 20x30 z poprzedniego koncertu, tak po prostu żeby mu pokazać i coby się podpisał, kupił wszystkie ode mnie po 50 pln sztuka, a potem jeszcze paczkę zdjęć już na płycie z następnego koncertu - teraz już się to nie zdarza, choć czasem artyści coś biorą za relatywne grosze)...
Jest jeszcze opcja zaczepenia się w którymś z portali mniej lub bardziej regionalnych ale te teżsą przeważnie już obstawione przez najlepszych ryjących za grosze
Śluby rób lepiej (żart)