Cytat Zamieszczone przez RadiB
Powiazane jest to z tym, ze istnieje wiecej wiecej formatow dla nosnikow danych (NTFS/FAT16/FAT32/REISER/....). Aparaty zazwyczaj obsluguja jeden konkretny, PC'ty kilka i prawdopodobienstwo ze karta zostanie zle sformatowana jest odwrotnie proporcjonalna do inteligencji uzytkownika aparatu.

Zrob prosty test:
Przeformatuj karte na zmiane FAT16, FAT32, NTFS i wloz do aparatu. Zaloze sie ze przynajmniej w jednym przypadku dostaniesz komunikat "karta uszkodzona"..
WIem co to są systemy plików itd . Weź jednak kartę np SM sformatuj w aparacie a organy ( CASIO ) pokażą błąd karty . Jedno i drugie urządzenie formatuje w FAT

Gdzie te bzdury uslyszales?
Bzdury te wyczytałem w instrukcji czytnika kart SM ( OLYMPUS )

1.) Przy formatowaniu pamieci typu flash, napiecie zasialania musi znajdowac sie w granicach napiec podanych przez producenta - te granice sa zachowywane zarowno przez czytniki jak i aparaty. Jesli producent podaje napiecie zasilania 5V +/- 5%, to pamiec dziala miedzy 4.75V i 5.25V. Jesli twoj czytnik daje 4.7V to jest uszkodzony, niezaleznie od tego czy pracuje w trybie odczytu czy zapisu. Jesli daje 4.75V to karta sformatowana w nim bedzie dzialac w kazdym urzadzeniu zasilajacym ta karte z 5V +/- 5%.

2.) Napiecie potrzebne do zmazania sectora jest wyzsze od napiecia zasilania, to napiecie jest generowane wewnatrz ukladu scalonego. Napiecie zasilania maginarnie ma na to wplyw.

3.) Podczas formatowania przepisywana jest jedynie FAT, reszta pamieci flash nie jest ruszana.

Jesli masz jakas stara karte, rozbierz ja, zobaczysz ze w srodku siedza standartowe flashe + logika interfejsu. Notki aplikacyjne/datasheety flash'y mozna bez problemu zdobyc w sieci.
Nie znam się na szczegółach budowy kart i ich napięciach .
Nie będę rozbierać żadnych kart bo ze staroci mam tylko SM, których raczej się nie rozbierze .