Strona 2 z 7 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 68

Wątek: Przestroga dla kolegów Canonowców

  1. #11
    Pełne uzależnienie Awatar DoMiNiQuE
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Ostrów Wlkp.
    Wiek
    43
    Posty
    3 548

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gietrzy
    Nie no bez jajec, Ty byś napisał? Przecież proces by miał na bank!
    gietrzy, nie kupiuj nigdy batonikow XXXX!! Sa niedobre, zawieraja konserwanty a orzeszki wchodza w zeby! Pamietaj, ostrzegalem

  2. #12

    Domyślnie

    Panowie - rozumiem wątek i problemy, ale jakby Wam zginela paczka wartosci 20.000 ze szklami to dopiero bylyby jaja i stres.

    DHL zrobil mnie tak w konika i przez 4 dni szukalem po calej Posce paczki,
    To jest stres Paczka zaginela - tak po prostu. Paczka wielkosci malego slonia

    Sprawa oparla sie o zarzad DHL, do ktorego wyslalem maila i czlonek zarzadu do konca sam pilotowal sprawe. O dziwo.
    Szkla sie znalazly po 4 dniach !!??

    Mam 10 lat mniej zycia

    Ale obecnie jestem w stanie znalezc w DHL KAZDĄ paczkę i znam wszyskie osoby decyzyjne. Po tych 4 dniach na dzwiek mojego nazwiska Panie z infolinii od reki przeklączały do sekretariatu prezesa

    Co dwie godziny mialem telefon od spedytora, ktory informowal mnie jak swojego szefa gdzie są na tropie paczki....

    Cóż - siła perswazji i gróźb sądowych dała skutek niebywały.

    Piotrze - walcz i nie daj sie. Mam nadzieje, ze to duza firma kurierska, bo wowczas o dziwo jest latwiej wygrac swoje. Pisza do Zarzadu od razu z kopia pozwu sądowego. Zagroz wyslaniem maila do prasy i mediów - obecnie jest mocna nagonka na spedytorow po materiale TVN o zaginionych paczkach na Poczcie Polskiej... oni naprawde sie boją rozgłosu.
    Ostatnio edytowane przez iczek ; 20-02-2006 o 14:47

  3. #13
    Pełne uzależnienie Awatar aptur
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    3 837

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Błajo
    Kurier OPEK
    Widzę, że wszyscy z okolic Trójmiasta znają tą firmę

  4. #14

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gietrzy
    Nie no bez jajec, Ty byś napisał? Przecież proces by miał na bank!
    za co?? Za to, że opisałeś swoje doświadczenia z tą firmą? Każdy ma do tego prawo, co innego jakby szkalował i pisał nieprawdę.

  5. #15
    Bywalec
    Dołączył
    Feb 2005
    Miasto
    Sopot
    Posty
    216

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez [DoMiNiQuE]
    No wlasnie, co to za przestroga skoro nie wiemy przed jaka firma nas przestrzegasz?
    Proponuję wpisać "Fomei" do googlarki. Pierwszy link do przedstawiciela Fomei na Polskę i wszystko jasne .

  6. #16
    Pełne uzależnienie Awatar gietrzy
    Dołączył
    Feb 2004
    Posty
    5 727

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez [DoMiNiQuE]
    gietrzy, nie kupiuj nigdy batonikow XXXX!! Sa niedobre, zawieraja konserwanty a orzeszki wchodza w zeby! Pamietaj, ostrzegalem
    No nie do końca, podał pierwszą literę. Ty piszesz XXXX Gdybyś napisał SXXXXX wiedziałbym, że nie służą Ci orzeszki ze Snikersa.
    Tak jak podejrzewałem jest to lokalna firemka-kurier. Znają ją ludzie z północy.

    Peace.

  7. #17

  8. #18
    Początki nałogu Awatar Drozdi
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    EU
    Wiek
    44
    Posty
    418

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Piotr Połoczański
    Mam zamiar walczyc o swoje, o podstawy normalnego traktowania klientow i o podstawowa, ludzka uczciwosc.
    I dobrze!

    Moglbys podac nazwe firmy, ktora toleruje taki sposob zaplaty.
    BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie

  9. #19
    Uzależniony Awatar Diodak
    Dołączył
    Jun 2005
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    42
    Posty
    696

    Domyślnie

    Każdy w takiej sytuacji zakipiał by ze złości . Ja przejechałem się parę razy na Stolicy (obecnie UPS), a najbardziej zadowolony jestem z usług GLS (dawniej Szybka paczka). Zamawiałem kilka lat temu swoją pierwszą lustrzankę i Stolica przeszła samą siebie... napierw stwierdziła, że adresat nieznany, a za drugim razem zgubiła aparat na sortowni... znalazł się po tygodniu. Oczywiście TIP który mi wysyłał aparat musiał zapłacić podwójne koszty przesyłki bo stwierdzili winę nadającego lol... jednym słowem cyrk. W GLS jest inaczej, jak nie ma mnie w domu kurier dzwoni na koma i pyta kiedy będę. Jak jestem w innym mieście to kurier proponuje dostarczenie pod inny adres lub dostarczenie następnego dnia - to jest kultura!

    Co do samego przekrętu to warto mieć w takich sytuacjach jakiś papier na podkładkę i sprawdzić co na nim jest napisane .
    Ostatnio edytowane przez Diodak ; 20-02-2006 o 15:49
    EOS 450D, EF 24mm 1.4 L, EF 50mm 1.2 L, EF 24-105mm L, EF-S 10-22mm

  10. #20
    Pełne uzależnienie Awatar p13ka
    Dołączył
    Mar 2004
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    57
    Posty
    1 013

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Diodak
    W GLS jest inaczej, jak nie ma mnie w domu kurier dzwoni na koma i pyta kiedy będę. Jak jestem w innym mieście to kurier proponuje dostarczenie pod inny adres lub dostarczenie następnego dnia - to jest kultura!
    Ja mam swoją przygodę z GLS. Paczuszka nadana w piątek, kurier dzwoni domofonem w południe w poniedziałek. Nikogo nie ma w domu, co dziwi kuriera, który dzwoniąc do mnie na komórkę dzieli się ze mną swoim zdziwieniem. Uświadamiam człowieka, że inni też pracują, nie tylko on. Podaję mu adres alternatywny do mnie do pracy i godziny w jakich można mnie złapać. Umawiamy się, na następny dzień.
    O 7:00 rano następnego dnia dzwoni do mnie kurier, inny niż dzień wcześniej, i z głupia frant pyta o adres, na jaki ma dowieźć paczkę, bo ma adnotację na tej, co wróciła do magazynu, że zły adres.
    Powtarzam adres alternatywny do mnie do pracy i godziny. Jesteśmy umówieni. Nikt nie przyjechał. Oddzwaniam wieczorem do kuriera (na szczęście miałem jego komóre w połączeniach odebranych z rana), i mówię, że nikt nie przywiózł mi tej paczki. Kurier zdziwiony: "To kolega nie przywiózł?".
    Witki mi opadły! Przekazał jakiemuś koledze i tyle. Dzwonie do ichniej centrali. Miły pan wszystko obiecał wyjaśnić. Szybko oddzwania, i mówi, że kurier był, ale drzwi mu się nie otworzyły to sobie poszedł. (drzwi same się rozsuwają).
    W końcu połączył mnie z tym fajtłapą, umówiliśmy się i następnego dnia o 10:00 odebrałem paczkę (drzwi się rozsunęły).

    Z perspektywy czasu może i śmieszne, ale w trakcie tych dwóch dni mięsem rzucałem.
    Ostatnio edytowane przez p13ka ; 20-02-2006 o 17:18

Strona 2 z 7 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •