Jeżeli szeroki kąt do canona, to zdecydowanie canon 10-22. Miałem długo i używałem z 30D i 50D. Efekt porównywalny do 17-40 na 5DII, który był następcą tego poprzedniego zestawu. Ośmielę się zaryzykowac stwierdzenie, że 50D i 10-22 mniej zniekształcał w porównaniu do FF i 17-40. Z eLki były trochę lepsze kolory, ostrość w centrum porównywalna, na brzegach akceptowalnie.
Miałem okazję użytkować kilka razy także tamrona, ale odradzam, wszystko o nim zostało napisane powyżej i się z tym zadzam.
Nie używałem sigmy w tym zakresie, jednak miałem ich kilka i zawsze ustępowały canonom pod względem AFu.