Nie odważyłbym się, żeby stwierdzić, że nie ma to żadnego wpływu. Opcja filmowania w 5dmk2 była zaprojektowania z założeniem że jest to tylko extra gadżet w aparacie fotograficznym.
Z drugiej strony filmowanie nie tworzy jakiś przeciążeń. Elementy elektroniczne mogą spokojnie wytrzymać kilkaset stopni Celsiusza.
Ponieważ temperatura zmienia właściwości przewodników i półprzewodników camera wyłącza się gdy matryca się "przegrzewa". Przegrzewanie jednak jest daleko od krytycznych temperatur. Jedyne na co ma wpływ to na rejestracje światła w danym momencie. Gdy temperatura wróci do normy, matryca znowu rejestruje światło normalnie.
Teraz należy zadać pytanie ile filmu ktoś jest w stanie nakręcić. Z punktu widzenia amatora, lustrzanka nie posłuży do nakręcenia imprezy rodzinnej, lub koncertu od początku do końca więc nie obawiałbym się, że amator może "nadużyć" wytrzymałość matrycy.
Z punktu widzenia profesjonalisty, jedna kamera dSLR nie wystarczy do pracy. Jeżeli ktoś kręci film lustrzanką, potrzebuje minimalnie dwie do używania na zmianę a pojedyncze ujęcia rzadko trwają dłużej niż kilkanaście sekund.
Podsumowując. Nie obawiałbym się, że lustrzanka może się zużyć podczas filmowania aczkolwiek nie wykluczałbym takiej możliwości, jeżeli ktoś będzie przegrzewał matryce wielokrotnie dziennie,codziennie przez okres kilku miesięcy, co wydaje się mało prawdopodobne.
A nawet wtedy nic się nie musi stać![]()