[PeterMr] Warszawa - jedno ze zdięć z mojego pierwszego wypadu z lustrzanką

[PeterMr]

Przepalony dół , zaciemniona twarz, nic nie tłumaczy powodu dla którego pokazujesz fotkę, i co chcesz przez nią powiedzieć.
Ale to mój subiektywny odbiór.Być może można spojrzeć na nią inaczej .

Muszę się zgodzić że nic oprócz kolorów które tam na miejscu mi się spodobały nie powodowało mną przy zrobieniu tego zdjęcia. Przepalenie widziałem, nawet je trochę zredukowałem, bardziej nie potrafiłem, ale o twarzy zaciemnionej nie pomyślałem.

Panorama jest za ciemna. Na plus proste budynki.
Syrenka, ot zdjęcie. Fajne kolory i tyle.

Proste i co więcej nie prostowane, tylko tak od strzału proste :cool:

W jakim celu fotografujesz? Co Cię do tego popchnęło? Łatwa dostępność sprzętu czy coś innego? Czy są gdzieś na świecie zdjęcia które Cię hm.. powalają, oczarowują, imponują Ci itd.? Przyglądaj im się dokładnie i znajdź powód, dlaczego tak jest.

Jestem mało opatrzony jeżeli chodzi o zdjęcia innych, są takie które mi się podobają tu w galeriach użytkowników forum też. Dobra uwaga z tym zastanowieniem dlaczego.

MZ masz chyba złe podejście do tematu :-). Nie powinieneś uzależniać swojej "przyszłości" fotograficznej od opinii, które przeczytasz o pierwszym czy drugim swoim zdjęciu.

To racja, oczywiście nie myślałem poważnie o sprzedażny aparatu, taka tam prowokacja zdjęcia i tak będę robił

Co chciałeś pokazać? Co Cię zachwyciło, że nacisnąłeś spust migawki? Co czułeś? I czy to zdjęcie oddaje to chociaż w niewielkim stopniu? Zdjęcia robi się z dwóch powodów: po to by wyrazić swoje uczucia, albo dla zarobku (co nie wyklucza i pierwszego). Robienie ich na poklask to raczej droga donikąd. Nie zniechęcaj się. Foć więcej.

Postaram się robić zdięcia bardziej świadomie

--- Kolejny post ---

Trochę jaśniejsza panorama.
1.

źródło

Najjaśniejsza, zrobiona najwcześniej, przed wyraźnym zachodem słońca.
2.

źródło

Która jest najmniejszym złem z tych 3 od początku, ja nie potrafię ocenić.