nie nie mierzyłem, nie znam się na elektronice
ale cała historia ma swój happy end
Co prawda połowiczny ale zawsze.
1. Sprzedawca zrobił testy pierścieni i stwierdził że są OK, zrobił też test na canonie 5D.
2. Sprzedawca stwierdził że nie ma znaczenia czy body jest włączone czy wyłączone przy podpinaniu obiektywu lub pierścieni, bo i tak na stykach jest napięcie nawet gdy body jest wyłączone.
3. Zgodził się na wymianę pierścieni na inny towar w tej samej cenie.
4. Ja nadal uważam że przyczyną awarii były pierścienie ale nie jestem w stanie tego udowodnić. Chyba że zaryzykuję podpięcie pierścieni jeszcze raz. Ponieważ nie jestem masochistą biorę kartę pamięci zamiast pierścieni i zapominam że coś takiego jak pierścienie pośrednie wogóle istnieje.
Wątek można by kończyć ale jestem ciekaw czy komuś też się coś takiego przytrafiło więc proponuję jeszcze zostawić.