Skupiam się na zdjęciach a nie na tym czym fotografuję.
Często body mają nakręcone 80 tyś przebiegu ale 2-3 migawki .... prosisz sprzedawcę o podanie nr fabrycznych czy przekazanie dowodu zakupu to dziwnym trafem "zaginęło przy przeprowadzce" . Uczciwy sprzedawca pozwoli obejrzeć sprzęt, wysłać do serwisu na potwierdzenie przebiegu i stanu (koszt pokrywa potencjalny kupujący) i wtedy ustalasz REALNĄ cenę za korpus na przykład używany 4 letni z przebiegiem 120k+, z rysami. Jednak jak jest podaż jest popyt... Ceny nowych ff zamiast iść w dół idą w górę. Dlatego używki trzymają cenę , choć mi tam to nie przeszkadza póki co. Kto chce kupić używkę za 5500 zł, jego portfel jego pieniądze. Prawda jest taka, że kto pomyśli racjonalnie dołoży 1000zł choćby w ratach na 5dmII/6D z 2 letnią gwarancją.
Ostatnio edytowane przez ketras ; 18-07-2013 o 18:23
"Rób w życiu to co kochasz ! A nie spędzisz w pracy nawet jednego dnia " ### "Body to tylko początek .... Dalej zaczyna się wolność (jak i wydatki ;/)"
Według mnie tą kultowość nakręcają cwaniaki, którzy po wyeksploatowaniu puszki przy odsprzedaży chcą jak najmniej stracić. Dużą winę za taki stan rzeczy ponoszą też fora, między innymi nasze, na których każda nowość jest krytykowana zanim jeszcze zobaczy światło dzienne, tak było z 6D, tak jest z 70D i tak będzie z następnymi nowościami. 5D mkII w dalszym ciągu robi wspaniałe zdjęcia, ale to już zabytek technologiczny i ma godnych następców dla profesjonalistów 5D mkIII i dla amatorów 6D, a swoją kultowość niech zachowa dla muzealników![]()
E tam to 6D dla amatorów, całkiem konkretne zdjęcia tym można zrobić :-D
Z tym zabytkiem to pojechałeś po całości. Mam 5dmk3, mialem mk2 i owszem nowszy jest lepszy ale pisanie o mk2 że to zabytek do muzeum to... bzdura. Zarzucasz innym "cwaniakom" że piszą o kultowości mk2, ale sam przeginasz w drugą stronę pisząc ze to zabytek technologiczny. Znasz to: Prędzej źdźbło w oku bliźniego .... i tak dalej....