To już wiemy,dlaczego druga piątka poszła tak w dół z cenami ...Jak tu sprzedać dobrze taki używany aparat, skoro niektórzy używają go jako popielniczek itp
5dmk2 dziadkuje coraz mocniej
ale dobrze że mamy już next-geny
![]()
To już wiemy,dlaczego druga piątka poszła tak w dół z cenami ...Jak tu sprzedać dobrze taki używany aparat, skoro niektórzy używają go jako popielniczek itp
5dmk2 dziadkuje coraz mocniej
ale dobrze że mamy już next-geny
![]()
Ostatnio edytowane przez facestock ; 26-04-2013 o 23:32
Odnawiam temat, z racji przykrej sytuacji która mi się prytrafiła z używanym zakupionym "w prawie idealnym stanie" 5d : http://www.canon-board.info/autoryzo...ml#post1163860 jednak się napaliłem na używanego canonka i bach, niespodzianka APARAT UMARŁ, ledwo po zakupie!![]()
Ostatnio edytowane przez facestock ; 25-05-2013 o 12:30
[QUOTE=YaneC;1163873]No muszę Ci powiedzieć, że ja też się napaliłem na używany 5D2 i o dziwo... nadal działa.
Oby tak zostało jak najdłużej...
Ja zawszę myślałem że będę nietykalny, kupując używany sprzęt w większości kierowałem się że to mało prawdopodobne i nigdy coś takiego się mi nie przytrafi, chyba duma i pewność siebie przerosła mnie, ledwo po kupieniu padła główna płyta, sprzedawca umywa ręce. a byłem blisko dopłacenia kilku stówek do nowego, ale zachłanność podpowiedziała mi że zostawię sobie te kila stówek i uzbieram do jakiegoś szkła, teraz muszę zapłacić więcej niż kilka stówek za naprawę body, i chodzić ze świadomością że to grat.
Ostatnio edytowane przez facestock ; 25-05-2013 o 12:42
[QUOTE=szambonur;1163875]... i prawie 1300zł w plecy! do tego patrzę teraz na to niedziałające body i mam ochotę rozbić go o głowę sprzedającego, albo wyrzucić przez okno. Super, jak tu nie panikować, w każdym razie człowiek na błędach się uczy i od teraz cokolwiek używanego, to z częściową gwarancją. A jak mała różnica między nowym a używanym, jak w przypadku 5d2 to dłuższe odkładanie i kupienie nowego.
Każdy tu wypowiada się ze swoimi mądrościami. Zobaczymy jak Was dopadnie taka loteria, czy nie będziecie panikować .
... jak kupicie używany sprzęt za kilkanaście tysięcy i bez gwarancji padnie Wam kilka dni po kupnie , na dziadowskim allegro.
Wydaje się że mam prawo panikować, po tym co się stało.
Ktoś tu wcześniej pisał że nie warto ryzykować, kupując w takiej zawyżonej cenie kilkuletni aparat, skoro nowy o niewiele droższy - odbierałem to satyrycznie, ale dopiero teraz sobie uświadomiłem że miał świętą racje!
będę raczej popierał ten post, w stu procentach, odradzał kupna używanych w takich cenach, uświadamiał jakie ryzyko z tym się wiążę. Śmieszna sprawa, kupujesz używany sprzęt na allegro " sprzedawca sobie zastrzega że brak wad technicznych, prawie w idealnym stanie " a po tygodniu wręcz można powiedzieć nieużywania sypie się, coś co jest drowie w naprawie, uświadamiasz o tym sprzedawce, i zrywa z Tobą całkowity kontakt. Po co tyle nerwów?!
Gdybym to jeszcze kupił w okazyjnej cenie, ale zapłaciłem 4.599zł + wysyłka bo chciałem mieć więcej pewności i w lepszym stanie niż te po 4.000 ...
morał z tego taki, nigdy już się w ciula nie dam zrobić, ostatni raz kupiłem używany aparat i oczywiście na moich przykrych doświadczeniach, proponuje komuś dobrze przemyśleć przed kupnem używanego. Czy warto ryzykować... czy warto poczekać i odłożyć.
Ostatnio edytowane przez facestock ; 25-05-2013 o 13:34
Ja świadomie, dobrowolnie i z własnej nieprzymuszonej woli kupuje elektronikę (dotyczy także obiektywów) wyłącznie nową na gwarancji producenta, przepłacam ale śpię spokojnie, dodatkowo to co cenniejsze ubezpieczam żeby po gwarancji nie jęczeć jaki to straszny los mnie dopadł...