Taa masz sentyment do zrealizowanych sesji , zrobionych zdjec...ktore jednak zrobiles dzieki "sprzetowi" ktoremu to wszystko jednak zawdzieczasz .
W Polsce teraz musza byc wspaniali politycy dzieki ktorym, przecietny Kowalski moze sobie kupic lustrzanke z gornej polki poklikac kilkanascie tysiecy ( nie kilkadziesiat) zdjec, i odsprzedac za symboliczna zlotowke za rok czy dwa bo wyszedl lepszy model, prawdziwe eldorado.
Sprzedaż używanego sprzętu nie jest w tym kraju obowiązkowa. Zawsze możesz sobie zachować starszy model kupując nowy. Tak robili ludzie w minionej epoce, kiedy wszystko trzeba było zdobywać a nie kupować.