Jest coś takiego jak cykl życia produktu. Zaplanowany. Nic nowego, w końcu czy coś może być wieczne?
Od tego bierze sie zaplanowana trwałość materiału. Czyli np. 100 tys cykli migawki. Materiał może ulec degradacji mechanicznej, chemicznej, zmęczeniowej itp.
Jedni wymienią sprzęt bo się zużył i nie działa, inni bo stwierdzą że zużyty jest "moralnie"
Proste prawa rynku. Z jego "niewidzialną ręką"