bardziej na Canona można się złościć na product placement:
-tak naprawdę najtańszy nieoszukany aparat z nieurżniętą połową matrycy kosztuje 7 tys
-wcale nie chcą zrobić najlepszego aparatu, tylko tak manipulują klientem, żeby mimo wydania kupy kasy nie był zadowolony
-nowszy aparat może być gorszy od starego! np. pod względem AF