tak się jakoś dziwnie przyjęło na różnych forach iż czeka się na potknięcia językowe mniej doświadczonych i tym sposobem próbuje się leczyć swoje kompleksy. Przecież wszyscy doskonale zrozumieli iż Andrzejowi chodziło o "matrycę" w ekraniku, chciał być bardziej profi w swojej wypowiedzi i to go trochę zgubiło, ale to nie powód żeby od razu serię kpin wytoczyć w jego stronę...