Pamiętam moment przejścia z 20d na 5d. Dobrze pamiętam.Mimo że dwudziestka to naprawdę był świetny aparat i mógłbym spoko nim i dziś się posługiwać to..
Rzut oka na fotki i wiedziałem że to jest to czego szukałem.
Być może bywa i odwrotnie :-),to indywidualna sprawa.Zdaję sobie sprawę że wcześniejsze dziesiątki lat używania i powszechnego oglądania zdjęć z analogowych aparatów 35mm mogły mieć silny wpływ na to odczucie.To subiektywne przecież.
Dlatego jeśli miałbym doradzić to: spróbuj zrobić troszkę fotek w dobrych warunkach piątką.Jak nic w Tobie nie drgnie ,to odpuść.
To że 5d jest już na rynku parę lat nie oznacza ze nie można nim jeszcze ze 25 latek focić.Mechanika lustrzanek jednoobiektywowych jest dopracowana i sprawdzona.Elektronika zawsze do naprawy.A koszty?
Koszty są nieprzewidywalne.Jeden moment nieuwagi czy głupawki lub pecha i są koszty
Ale: Jeśli coś nie kosztuje to i najczęściej nie jest wiele warte....[ta uwaga nie dotyczy rzeczy najważniejszych :-) ]