Budzet sie nieco powiekszyl - do 4000 zl. I ostatecnzie padlo, po sklepowych porownaniach.... na Nikona. Nie bralem pod uwage Canona 60d bo nie moglem znalezc. w gre wchodzily 600d, 650d i nikony d5200 i d7000. Szczerze to z tego wszystkiego od razu wypadl Canon 600d, a po chwili 650d... Nikon d5200 ma rewelacyjna jakosc filmow "na dzien dobry". To tak mowie golym okiem - super dokladnych testow nie robilem.
A d7000 z obiektywem 18-105 kosztuje 3700 zl i do tego ma 39AF (niby troche swiruje jak sie czyta opinie userow, ale serwis to odpicuje), drugi wyswietlacz (wielki plus!) i jest pancerniejszy. Reszta to naprawde plastikowe zabawki.
Mimo wszystko kazdy sprawdzilby sie do amatora. Do 2500 zdecydowanie 600d. Do 3300 nikon d5200. Ale pod 4000 to konkurenta nie ma D7000 wg mnie. Oczywiscie - mozna tysiaka z hakiem dorzucic i wziac canona 7d - ale tak mozna kombinowac w nieskonczonosc.
Dzieki za pomoc![]()