Pawlak – Ano, podejdź do płota.

Kargul – A po co?

Pawlak – Podejdź, bo i ja podchodzę! A teraz rób co i ja robię. / Pawlak zdejmuje czapkę /

Kargul – Zdjąłem, tylko nie wiem, przed czym.

Pawlak – Na okoliczność, że na naszą głupotę koniec nadchodzi!

A chodziło mi o I wersję 16-35. Obaj jesteśmy zmęczeni i trzeba sobie na dziś darować tą dyskusję