Spodobało mi się ostatnio kilka portretów zrobionych Canonem 85/1.2, więc z zupełnej ciekawości (to szkło i tak nie będzie pewnie dla mnie dostępne przez najbliższe 20 lat) zacząłem przeglądać zdjęcia robione tym obiektywem na pbase. Gdy zobaczyłem jeden portrecik zrobiony przy f/2.0 zastanowiło mnie coś... załóżmy taką sytuację:
bierzemy modelkę, robimy jej portrecik ob. 85/1.2L domkniętym do f2.0, nastepnie podpinamy 85/1.8, domykamy j/w i robimy portrecik. Czym będą różniły się te 2 zdjęcia? Nie chodzi mi o czywiście o takie rzeczy jak kadrChodzi mi o praktyczną różnicę pomiędzy tymi szkłami (ale tak samo np. z 50/1.8 a 50/1.4) - różnicę w obrazie. Z pewnością nie chodzi tu tylko i wyłącznie o ostrość? Rozmycie tła?
Wiem, wiem, naczytałem się tu już o "niemierzalnych" rzeczach, jak rozmycie tła, świetlistość itd.ale i tak mnie dręczy ten temat
![]()