Bangi, w takim wypadku personalia delikwenta nie zostają ujawnione, jego facjata zostanie zblurowana, jeżeli zajdzie potrzeba to i głos zmieniony.
Kilkukrotnie zdarzało mi się na jakichś imprezach, że jakiś reporter podchodził do mnie zadawał kilka pytań ale na początku lub na końcu pytał się czy zgadzam się udzielić odpowiedzi na jego pytania i publikację wizerunku w przypadku wykorzystania materiału.