7D i problemy z AF

[majcz]

Witam.
Kilka dni temu kupiłem korpus 7D. Nie mogę rozgryźć działania autofokusa.
Problem polega na tym że gdy jest już mało światła (pojęcie względne ale tak to nazwałem) aparat nie może ustawić ostrości z żadnym moim obiektywem. Gdy robię taką próbę w takich samych warunkach z moim starym korpusem 40D nie ma żadnych problemów, ostrość ustawiana jest w mig.
Próbowałem już różnych opcji: punktowy AF, jednopunktowy AF, strefowy AF, aktywne wszystkie punkty AF One Shot, Al Servo i nie ma efektu. Ponadto gdy aparat potrzebuje już do zrobienia zdjęcia wspomagania autofokusa lampą też nie zawsze może ustawić ostrość. Wygląda to tak jakby AF był mało czuły.
Czytałem już kilka razy instrukcję obsługi i albo jej nie mogę zrozumieć albo z aparatem jest coś nie tak?

[RTSiak]

ja bym stawial na jakis problem z aparatem, moja 7ka trafia w naprawde slabych warunkach nawet sigmami

[centur]

majcz, a możesz dopracyzować zwrot "aparat nie może ustawić ostrości" ???, biega po całym zakresie, nie trafia w punkt, ma BF,FF ... jak dokładnie to się objawia ???

[majcz]

Gdy nacisnę spust do połowy obiektyw biega po całym zakresie odległości by w końcu nie ustawić ostrości a co za tym idzie nie można wyzwolić migawki ale tak jak wcześniej pisałem dzieje się tak tylko wtedy gdy są słabe warunki oświetleniowe (trudno mi jest określić od jakiego momentu zaczynają się dla mojego aparatu te trudne warunki) ale w tych samych kiepskich warunkach z tymi samymi obiektywami stara czterdziestka nie ma żadnych kłopotów. Gdy jest natomiast dużo światła 7D śmiga jak należy i ustawia ostrość w punkt.

[MC_]

Sprobuj przedmuchac okolice czujnikow AF.

[majcz]

Nie wiem nawet gdzie są czujniki AF, domyślam się że gdzieś w komorze lustra? )
Czy dmuchnięcie sprężonym powietrzem nie zaszkodzi korpusowi, lepiej chyba użyć gruszki. Czy dmuchać po prostu do komory lustra czy na jakiś konkretny punkt?
Sorry, fotografuję już jakiś czas ale nigdy nie interesowałem się technicznymi aspektami budowy lustrzanki.

[RTSiak]

grucha!

[C80]

O ile się nie mylę to punkty AF są na dole komory. Co do kwestii grucha czy powietrze... Ja tam zawsze dmuchłem powietrzem i na czujniki AF, i na matrycę bo wiem jak to robić. Jeżeli nie robiłeś tego to lepiej nie ryzykuj bo zamiast wyczyścić zapaskudzisz syfem z puszki.

[bob_]

Było już dziesiątki razy - nie dmuchać powietrzem sprężonym z puszki czy kompresora bo w większości przypadków może zawierać drobne kropelki oleju, lub w wyniku gwałtownej dekompresji (z puszki) może spowodować oszronienie/zawilgocenie lustra bądź matrycy (jeśli jest otwarta migawka).
Dobrze chociaż, że C80 napisał, że to ryzyko, ale warto to powiedzieć wprost, bo jeszcze ktoś w przypływie wiary i pospiesznego czytania spróbuje, a potem będzie płacz.
A tak a propos, skoro już piszesz, że wiesz jak to robić, to zdradź tajemnicę ;-)

[C80]

Pucha pionowo żeby gaz napędowy nie leciał (ta biała para), mocno wyginamy wężyk z puszki tak żeby powietrze nie szło "po prostej". I przede wszystkim nie dmucha się pełnią powietrza tylko lekko. Od sześciu lat tak czyszczę matrycę, matówkę i lustro i jeszcze nigdy nie zawaliłem sprawy.

Zastrzegam, że to że mi wychodzi idealnie nie oznacza, że ktoś nie uwali sobie matrycy. Swoją drogą gruchą tez można narobić sobie syfu.