Ja mam podobny problem AF z małą kropeczką niestety nietrafia z ostriością, natomiast AF centralny pojedyńczy trafia za każdym razem
--- Kolejny post ---
Ten problem jest w C 24-70 2.8, i C 70-200 2.8 IS.
Hihihi, jako stary Nikoniarz powiem Wam, ze ten AF w Marku III wbrew pozorom jest bajecznie prosty. Wbrew pozorom dobra instrukcja obsługi do nauki AF w Canonie bedzie instrukcja
obslugi dowolnego Nikona od D300 w goreJuż tłumacze o co chodzi. Zapomnijcie na chwile o tych 6 trybach AF, o ktorych pisze instrukcja a wyobrazcie sobie, ze macie w trybie ciaglym
dostepne tylko trzy tryby pracy autofocusa.
a) pojedynczy - gdzie ustawiamy ostrosc tam gdzie pokazuje pojedyczny punkt
b) nazwijmy go dynamiczny - gdzie ustawiamy ostrosc na podstawie danych z punktu wskazanego przez usera (i pewnej liczby punktow z nim sasiadujacych)
c) auto - gdzie aparat sam decyduje ktore z dostepnych punktow wybierze do ustawienia ostrosci na scenie.
Zacznijmy do pojedynczego - tu wielkiej filozofii nie ma. Wybieram punkt, aparat ustawia ostrosc. Jedyna modyfikacja jaka tu mamy jest mozliwosc modyfikacji wielkosci punktu
uzytego do ustawienia ostrosci, ze albo aparat bedzie szukal na calej "dlugosci i szerokosci" czujnika af (single-point) albo na jego mniejszym obszar (spot single-point). Tam
gdzie pojedzie punkt tam bedzie ustawiana ostrosc i juz.
Jedziemy do punktu B - do tego nazwijmy to dynamicznego trybu ciaglego pracy autofocusa. Na czym to polega. Zalozenie jest takie, ze do ustawienia ostrosci wykorzystywany
jest jeden punkt af, oraz pewna liczba punktow dookola niego. Jak to dziala.... otoz tak... uzytkownik wybiera punkt ktory bedzie uzyty do ustawienia ostrosci i aparat zaczyna
ostrzyc w tym miejscu ktory wybral uzytkownik, jednoczesnie na podstawie danych z czujnika ekspozycji (tak eskpozycji), tego kolorowego ktory Canon ladnie opisuje w folderach
zapamietuje uklad kolorystyczny sceny zmierzony w okolicach tego czujnika af, ktory wybral uzytkownik. I teraz nawet jesli ten obiekt, na ktory ustawilismy ostrosc, zniknie spod
czujnika glownego, ktorego uzylismy pierwotnie do ustawienia ostrosci, ale bedzie znajdowal sie w obszarze czujnikow dookola niego ORAZ (wazne) czujnik kolorystyczny od
ekspozycji rozpozna ze ta pierwotnie zapamietana scena to jest to samo, to bedzie caly czas sledzil ten obiekt. Warto sobie to uswiadoimc, ze tutaj do sledzenia zaprzegany jest
zarowno czujnik od af, jak i dane z kolorowego czujnika ekspozycji (takie rozpoznawanie sceny) i od dokladnosci jednego i drugiego bedzie zalezalo jak dobrze to sledzenie bedzie
dzialalo w roznych warunkach.
Prosty przyklad do przetrenowanie w domu. Czarny monitor LCD na jasnym tle (sciana). Ustawiam tryb 9 punktow centralny + osiem dookola niego. Ustawiam centralny punkt na krawedz
monitora (np. prawa gorna) majac caly czas wlaczone sledzenie w trybie ciaglym, teraz jesli przesunce czujnik centralny lekko poza krawedz monitora (tak ze teraz pokazuje sciane), ale
ta krawdz monitora nadal bedzie w obszarze pozostalych czujnikow dookola, aparat bedzie trzymal ostrosc na krawedzi monitra. I jesli bede sie przesuwal do przodu i do tylu to mimo, ze
krawedzi monitora nie bedzie pod centralnym punktem to aparat caly czas uzna, ze sledzimy te krawedz. Skad wie, ze to krawedz moniotra, ano z informacji otrzymywanych przez czunik
ekspozycji (zmierzony uklad kolorow na scenie).
I to jest tak naprawde istota AF point expansion mode - w puszce mamy dwie wariacje tego trybu - z uzyciem 4 lub 9 sasiadujacych punktow. Idea dzialania jest taka sama.
(o zone af - bedzie za chwile)
Ostatni tryb - auto - ma wiele spolnego z trybem dynamicznym wyzej - rozni sie iloscia uzytych czujnikow i sposoem w jaki odbywa sie pierwsze ustawienie ostrosci. O ile w dynamicznym wyzej
sam decydowalem kierujac pkt af na dany obiekt gdzie chce rozpoczac ustawianie ostrosci, o tyle tutaj aparat sam decyduje gdzie w obrebie wszystkich czujnikow ustawic ostrosc - na podstawie czego decyduje - ano na podstawie danych z czujnika ekspozycji - rozklad kolorkow - jasnosc ceny - aparat probuje zgadnac tak naprawde co focimy i tam stara sie ustawic ostrosc, przy uzyciu algorytmow zadanych przez producenta. Akurat w Marku nie siedzialem za dlugo przy tym trybie, ale w Nikonie ten tryb generalnie faworyzuje blizsze obiekty przed dalszymi, dodatkowo ma jakby oprogramowany priorytet twarzy czy tez kolorow skory, jesli znajdzie w danej scenie kolory ktore odpowiadaja kolorom skory zblizone ksztaltem do twarzy to bedzie je preferowal. Jak oprogramowal to Canon dokladniej nie wiem, ale idea jest zblizona. Tak dzialapierwsze ustawienie ostrosci, gdy zlapiemy jakis obiekt sledzimy go jak w trybie dynamicznym tylko z uzyciem wszystkich punktow af dostepnych - czyli nadal leci synchro danych miedzy czunikiem ekspozycji a autofocusem. Puszka kaze ustawiac ostrosc tym punktom, gdzie wg danych czujnika ekspozycji znajduje sie obiekt na ktory pierwotnie ustawilismy ostrosc.
Z kolei zone af - to jest taki mix trybu auto z wyzej opisanym dynamicznym. Pierwsze ustawienie ostrosci odbywa sie jak w trybie auto tylko z ograniczeniem do danej strefy, natomiast
sledzenie w obrebie tej strefy dziala analogicznie jak w dynamicznym.
Warunkiem dobrego sledzenia obiektow w trybach dynamicznych (z wykorzystaniem wiecej niz jednego punktu af) jest to, aby obiekt kolorystycznie odroznial sie od tla. Tzn im bardziej kolorystycznie
bedzie sie odroznial, tym pomiar ten bedzie pewniejszy i dokladniejszy. I to jest tak naprawde baza - podstawa czym sie roznia tryby af od siebie.
Natomiast pozostale opcje custom to jest juz tweakowanie zachowania autofocusa w trybie dynamicznym - czyli czulosc na wykrywanie zmiany ruchu (zblizanie/oddalanie sie obiektu), reagowanie na
przesloniecie sledzonego obiektu przez inny obiekt (na podstawie danych z czujnika ekspozycji). Tu jest klasyczna pulapka, jak sledzimy zawdonika w czerwonej koszulce na zielonem tle lasu na przyklad
i nam sie zbiegnie dwoch (zleje w jednego) i rozbiegnie, to autofocus nie bedzie wiedzial za ktorym pobiec dalej (jesli nie wykryje mniedzy nimi roznicy odleglosci) i moze sledzic albo jednego, albo drugiego
albo zglupiec
Tak to z grubsza wszystko dziala. AF w MK3 moze sie wydawac skomplikowany, bo mamy na wejsciu w instrukcji co najmniej 6 trybow + pierdylion ustawien dodatkowych i jak to ugryzc. A tak naprawde
cale roznice sprowadzaja sie do tych 3 "trybow" ktore wyzej opisalem, a pozostale elementy to juz jest wieksze lub mniejsze ich tweakowanie.
Mam nadzieje, ze komus to choc troche pomoze![]()
Tak tylko dwa pierwsze tryby ustawienia AF to praca pojedynczego punktu z tym że pierwsze z kolei służy do precyzyjnego ustawiania ostrości i pokrywa mniejszy obszar (krateczka z kropką) i to on u mnie działa gorzej-niedokładnie w porównaniu z następnym trybem (krateczka bez kropki). Nie wiem czym to morze być spowodowane.
Zle to nazwalem - po prostu czekam az obiekt znajdzie sie w miejscu w ktorym wczesniej wyostrzylem![]()
A już miałem nadzieję, że coś przeoczyłem![]()
A czy mógłby ktoś łopatologicznie wytłumaczyć zasadę działania pułapki ostrości i jak w 5DIII ją stosować?
Tryton
--------------------------------------------------------------
5DmkIII, 40D, 17-40L f4, 24-105L f4 IS, 50 f1.8 II, 85 f1.8, 100 f2.8L IS macro, 100-400L f4.5-5.6 IS