24LII to specyficzne szkło. Na początku sprawiało mi sporo problemów, ale można na to zaradzić. Aktualnie jak nim focę, to nie przekadrowuję, używam bocznych punktów i mam jakieś 8/10 trafionych, co w wypadku 24L i tak jest świetnym wynikiem. Oczywiście odnosi się to do odległosci większcyh niż 3-4m. Z bliska trafia praktycznie zawsze, ale tu także i moim zdaniem nawet tym bardziej trzeba używać bocznych, bo przy f1.4 nawet deikatny ruch i ostrość ucieka w nieznane. Wydaje mi się, że wszystkie punkty w 5DIII nie mają problemu ze złąpaniem ostrości i robia to bardzo pewnie i szybko.
Tak się do tego przyzwyczaiłem, że w większości przypadków z jasnymi szkłami używam bocznych, w 5DII przekadrowywałem, a tu nie. Trzeba się do tego przyzwyczaić, ale po jakimś czasie staje się to naturalne i można dojść do perfekcji w szybkiej zmianie punktów .