Jeśli nie masz w pobliżu kogoś*z Linuksem, ściągnij sobie jakąś*wersję*Live (od uruchomienia z CD/DVD/pendrive). Np. jakieś*Ubuntu.
Pierwsza rzecz, to spróbuj podłączyć*aparat przez USB i sprawdź czy uda się*skopiować*pliki gPhoto (można z użyciem GUI, ale z linii komend lepiej widać).
Otwórz terminal i tak:
# gphoto2 --auto-detect
(u mnie pokazuje)
Model Port
----------------------------------------------------------
Canon EOS 40D usb:
Potem możesz sprawdzić jakie pliki są widoczne:
# gphoto2 --list-files
Kopiowanie na komputer wszystkich plików:
# gphoto2 --get-all-files
Jak chcesz tylko konkretne pliki to przykładowo:
$ gphoto2 --get-file 101-130
(numerki plików będą w wyniku tej komendy z "--list-files")
Naprawiałem kilka razy uszkodzone systemy plików i na Linuksie idzie to znacznie łatwiej. W sytuacjach gdy Windows "klękał" i odmawiał współpracy, Linux po prostu wyrzucał błędy i pokazywał co się dzieje.
Do tego proponuję*jednak podłączać kartę włożoną do czytnika a nie aparat bezpośrednio przez USB.
Przygotuj się, że w najgorszym wypadku, jeśli system plików nie da się*naprawić, trzeba będzie sformatować kartę. Tak niestety może się*zdarzyć.