Gdybym kupił nowe szkło pewnie by było ok, natomiast ja kupowałem używki - nigdy żadne szkło mi się nie popsuło rozpadło itd. a ten plastik fantastic w pierwszym wypadku po 24h pstrykania poprostu się rozpadł, a drugi po 3 dniach - efekt ten sam, przednia soczewka z kawałkiem plastiku wyskoczyła. ot tak. Można rozkręcić i sprytnie złożyć, wystawić na sprzedaż i liczyć że rozpadnie się po jakimś czasie nie obciążając poprzedniego właściciela... na takie przypadki trafiłem ja
Teoria potwierdzona na dwóch egzemplarzach. 50'ka w wersji I jest o niebo lepiej wykonana.