Absolutnie nie warto. Chyba że chcesz oszczędzić miejsce na dysku i denerwować małżonkę.
Na razie dziecko się może mało porusza. Za kilka miesięcy zwiększy szybkość kilkukrotnie. AF w 50/1,8 nie wydoli co zwiększy zdenerwowanie małżonki a nietrafione zdjęcia trafią do kosza co zaoszczędzi miejsca na dysku.
Stałka do fotografowania małych dzieci w mojej opinii nie sprawdza się. Dziecko zbyt szybko się porusza zarówno w stronę fotografującego jak i przeciwną- nie ma szans żeby dorosły dotrzymał mu kroku trzymając aparat przy oku. zoom obiektywu da radę zoom nóg nie ma szans. Złośliwy los powoduje wtedy to że najlepsze miny, najlepsze pozy będą uwiecznione na zdjęciach nieostrych, zbyt wąsko skadrowanych (np z uciętymi nóżkami lub połową głowy) lub zbyt szeroko skadrowanych (to jest w sumie do odratowania dzięki kadrowaniu
)
A przysłona 1,8 czy 2,0 w przypadku poruszających się obiektów zmniejsza znacznie liczbę udanych zdjęć. Co z tego że zrobisz zdjęcie dziecku z grymasem, którego nigdy nie powtórzy, jak ostrość znajdzie się za uszami, co przy tej głębi ostrości pięknie rozmyje całą twarz.
Jeżeli możesz to lepiej pożycz stałkę i sprawdź czy będzie użyteczna. moja 50 leży na półce a ja stanowczo wolę znaaaacznie cięższe 24-70.