Zapewne
Nie cierpię synchronizacji, narzucania i innego katalogowania przez urządzenie (soft: tjunsy i inne zuny). Kabel w usb i rzut w folder.
Lubie mieć muzę w 30 folderach, posortowane tak jak chce, bez udziwniania i kombinowania (chmur także), którym jest dla mnie ww rozwiązanie.
Nie każdy kocha biblioteki.
Widać mam uczulenie na jabłka, ale nie lobbuje na rzecz np. mandarynek :grin: