Dla nas, zwyklego i prostego ludu obrobka w tamtych czasach byla czyms czego nie znalismy, bo nie bylo za bardzo do tego narzedzi. Ale dal bym se uciac malego palca, ze tam gdzie byly kalendarze, wydawnictwa czy kolorowa prasa wszystko bylo mocno obrabiane i przerabiane, wcale nie slabiej niz dzis. Ot chocby slynne piramidy z okladki NG z 1982 roku! Poczytaj o tym - Znikający ludzie, czyli jak się manipuluje zdjęciami. Robiono nie tylko obrobke, ale wprowadzane znacznie wieksze "korekcje"