Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 15

Wątek: Co do zdjęć kotów - kit, czy 50-ka?

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar sal
    Dołączył
    Sep 2004
    Miasto
    Gdzieś w lesie
    Posty
    1 104

    Domyślnie Co do zdjęć kotów - kit, czy 50-ka?

    W sumie to pewnie i tak odpowie tylko Vitez ale może ktoś będzie miał własne przemyślenia...
    Chcę się w weekend wybrać na kocią wystawę. Do tego czasu chciałym mieć 50-kę 1.8 i z nią wybrać się... Lampa niestety na razie tylko wbudowana, więc pomyślałem coby wziąć tę 50-kę i nie błyskać za dużo kotom po oczach... Do wyboru mam jeszcze kitowca. Any ideas?
    Czasu nie mam, ale mam kompakt...


  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar muflon
    Dołączył
    Mar 2004
    Miasto
    Zürich
    Wiek
    47
    Posty
    6 763

    Domyślnie Re: Co do zdjęć kotów - kit, czy 50-ka?

    Cytat Zamieszczone przez sal
    W sumie to pewnie i tak odpowie tylko Vitez ale może ktoś będzie miał własne przemyślenia...
    Chcę się w weekend wybrać na kocią wystawę. Do tego czasu chciałym mieć 50-kę 1.8 i z nią wybrać się... Lampa niestety na razie tylko wbudowana, więc pomyślałem coby wziąć tę 50-kę i nie błyskać za dużo kotom po oczach... Do wyboru mam jeszcze kitowca. Any ideas?
    Pierwszy Na kotach co prawda sie nie znam, ale na moje to dobrze kombinujesz - jasny obiektyw, iso400 i lampa tylko wyjątkowo. Powinno być dużo lepiej od kitowca, choć może nie tak wygodnie (zoom).

  3. #3
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Zdecydowanie 50tka 1.8 . Na wiekszosci wystawach jest dosc ciemno. Jak nie masz zewnetrznej lampy z odblysnikiem/softboxem to rob bez lampy (odblaski w oczach), a nawet z zewnetrzna uzywam jej tylko jako fill flash (odwzorowanie kolorow i swiatlo z tla).
    Przyslone w 50 1.8 na 2.8, 4 lub 5.6 (zalezy jaka GO chcesz, na 2.8 czesto oczy wychodza ostry a uszy juz nie), ISO 400 lub 800, zoom w nogach , tryb Av.

    Kitowca musialbys przymknac do 8 (a to za ciemno) by moc policzyc wasy kota ktoremu zrobiles zdjecie, 50tka da ci taka ostrosc przy 2.8 .

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar sal
    Dołączył
    Sep 2004
    Miasto
    Gdzieś w lesie
    Posty
    1 104

    Domyślnie

    Wiedziałem, że mogę na Was liczyć To teraz tylko mam nadzieję, że uda mi się skombinować tę 50-kę do soboty
    Czasu nie mam, ale mam kompakt...


  5. #5
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sal
    Wiedziałem, że mogę na Was liczyć To teraz tylko mam nadzieję, że uda mi się skombinować tę 50-kę do soboty
    Moge ci pozyczyc

    Ja bede biegal z Tamronem i to tylko w niedziele (ok 10:30 bede).

  6. #6
    Pełne uzależnienie Awatar sal
    Dołączył
    Sep 2004
    Miasto
    Gdzieś w lesie
    Posty
    1 104

    Domyślnie Re: Co do zdjęć kotów - kit, czy 50-ka?

    Cytat Zamieszczone przez muflon
    Pierwszy Na kotach co prawda sie nie znam, ale na moje to dobrze kombinujesz - jasny obiektyw, iso400 i lampa tylko wyjątkowo.
    No i ****. Nie licząc kilku zdjęć - wyszło koszmarnie. Dlaczego? Bo potrafiłem maksymalnie utrzymać 1/20 Przy dłuższych czasach wyszło wiadomo co. A że niestety światła tam było mało co, to... Lampą nie błyskałem, bo koty nie lubią i do tego większość klatek wychodziła makabrycznie z lampą (pręty). Nie mieliśmy za dużo czasu biegać i prosić o wyciąganie kotów (bo ludzi było duuużo i ledwo co się można było do klatki dopchać). Mam nadzieję, że vitez pofocił coś więcej niż same 'rozdawanie dyplomów'
    Czasu nie mam, ale mam kompakt...


  7. #7
    Pełne uzależnienie Awatar muflon
    Dołączył
    Mar 2004
    Miasto
    Zürich
    Wiek
    47
    Posty
    6 763

    Domyślnie Re: Co do zdjęć kotów - kit, czy 50-ka?

    Cytat Zamieszczone przez sal
    No i ****. Nie licząc kilku zdjęć - wyszło koszmarnie. Dlaczego? Bo potrafiłem maksymalnie utrzymać 1/20 Przy dłuższych czasach wyszło wiadomo co.
    Eee, no coś nie tak. Z obiektywem 1.8 wychodziły Ci takie czasy? Nawet jeśli już, to wtedy powinieneś podbijać ISO, aż do 1600 włącznie - to można potem wy-NeatIimage-ować, a poruszonego zdjęcia to już nic nie poprawi. Ja tak ostatnio w półmroku kościoła w Payerne zrobiłem zdjęcie organ przy f/2.8, 70mm i ISO1600.

  8. #8
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie Re: Co do zdjęć kotów - kit, czy 50-ka?

    Cytat Zamieszczone przez sal
    No i ****. Nie licząc kilku zdjęć - wyszło koszmarnie. Dlaczego? Bo potrafiłem maksymalnie utrzymać 1/20 Przy dłuższych czasach wyszło wiadomo co. A że niestety światła tam było mało co, to... Lampą nie błyskałem, bo koty nie lubią i do tego większość klatek wychodziła makabrycznie z lampą (pręty). Nie mieliśmy za dużo czasu biegać i prosić o wyciąganie kotów (bo ludzi było duuużo i ledwo co się można było do klatki dopchać). Mam nadzieję, że vitez pofocił coś więcej niż same 'rozdawanie dyplomów'
    Ciekawe jakie miales ustawienia... mi na iso400 przy 2.8 dobieral czasy ok 1/40 sek (lampa na auto - jako wypelnienie tylko) , ty mogles zejsc do 1.8, podbic iso do 1600 a pozniej odszumic i na pewno mialbys czasy ok 1/50 albo i krotsze.
    Trudno... czlowiek uczy sie na bledach. Przy kolejnej takiej sytuacji sprobuj tak: tryb M, czas 1/40 , przyslona 1.8, iso 1600, RAW. Raczej nie bedzie niedoswietlen. Jak bedzie za jasno to w pierwszej kolejnosci zmniejszaj ISO, pozniej przyslone.
    Jest jeden problem przy takich ustawieniach: GO oddzielajaca kocie uszy i nos od oczu (zalezy na co sie ostrosc ustawi) .

  9. #9
    Pełne uzależnienie Awatar sal
    Dołączył
    Sep 2004
    Miasto
    Gdzieś w lesie
    Posty
    1 104

    Domyślnie Re: Co do zdjęć kotów - kit, czy 50-ka?

    Cytat Zamieszczone przez Vitez
    Ciekawe jakie miales ustawienia... mi na iso400 przy 2.8 dobieral czasy ok 1/40 sek (lampa na auto - jako wypelnienie tylko) , ty mogles zejsc do 1.8, podbic iso do 1600 a pozniej odszumic i na pewno mialbys czasy ok 1/50 albo i krotsze.
    No właśnie też byłem zdziwiony. Przy ISO400/2.8 miałem czasy wyższe niż 1/20s...Podbicie ISO do 800 trochę pomogło, ale niezbyt wiele. Inna sprawa, że ja tam byłem w samo południe i ludzi była kupa, więc ze światłem nie było tak wesoło
    Cytat Zamieszczone przez Vitez
    Trudno... czlowiek uczy sie na bledach. Przy kolejnej takiej sytuacji sprobuj tak: tryb M, czas 1/40 , przyslona 1.8, iso 1600, RAW. Raczej nie bedzie niedoswietlen. Jak bedzie za jasno to w pierwszej kolejnosci zmniejszaj ISO, pozniej przyslone.
    O to to. Człowiek się uczy na błędach W sumie chciałem przestawić na manual, ale że czasu było mało, to nie chciało mi się jeszcze raz potem biegać
    Cytat Zamieszczone przez Vitez
    Jest jeden problem przy takich ustawieniach: GO oddzielajaca kocie uszy i nos od oczu (zalezy na co sie ostrosc ustawi) .
    Tia. To już zauważyłem wczoraj, przy robieniu kilku zdjęć na 1.8
    Ale co tam. W sumie jestem zadowolony, bo wiem czego i jak nie robić W październiku kolejna wystawa PZF-u, tyle tylko, że tam zawsze dużo światła było (a w domu wisi nawet duża antyrama z kilkoma fotkami naszej Zosi, w tym jedną zrobioną przez Ciebie na wystawie rok temu )
    Czasu nie mam, ale mam kompakt...


  10. #10
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie Re: Co do zdjęć kotów - kit, czy 50-ka?

    Cytat Zamieszczone przez sal
    (a w domu wisi nawet duża antyrama z kilkoma fotkami naszej Zosi, w tym jedną zrobioną przez Ciebie na wystawie rok temu )
    Hm... a dawalem zezwolenie? ... juz pisze maila do mojego prawnika a jutro pewnie bede mial nakaz rewizji

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •