Wczoraj przy piwku zachcialo mi sie robic z kolesiem jakies durne testy... On ma Nikona D50. No i jakiez bylo moje zdumienie, jak u mnie szumy bylo widac juz przy ISO 400, a u niego przy ISO 1600 dopiero przy sporym powiekszeniu?! Roznica wierzcie mi, kolosalna... :/ Zdjecia robione kitowymi szklami, przy tych samych parametrach, tego samego obiektu, ze statywu... No wymieklem... Naczytalem sie tyle, ze Nikon szumi, ale teraz dopiero zobaczylem, ze to moj Canon dostal po lbie, okrutnie...((