Djcargo, Yrats - dziękuję za rady
Był ustawiony 1 (centralny) punkt AF - ostrość na rzęsy. Nie korzystam z programowych ustawień, jeśli już to "półautomat" w postaci priorytetu przesłony albo czasu.
Ten akurat był robiony od razu do jpg(przez jakiś czas brak komputera i możliwości obróbki w domu, a w pracy nie wypada
)
Miałam wrażenie, że z 400D już go oswoiłam i w zasadzie od samego początku nie był problematyczny. Natomiast z 60D jest jakiś inny - w niektórych sytuacjach "taki sam" mój znany sprawdzony Tamrona w niektórych jakoś inaczej działa ale nie rozpracowałam jeszcze o co chodzi. Mam wrażenie, że inaczej trochę trafia ale też pewnie muszę wziąć pod uwagę, że jednak te dwa aparaty mają różną matrycę, różną wagę więc też inne problemy ze szczegółami napotkam. Mam czasami wrażenie, że on mi leci jakby w inną stronę z ostrzeniem niż ja celuję. Bardzo delikatnie, ale jednak. Muszę spróbować zrobić taki naprawdę dobry test na bf/ff - chociaż ten mój domowy nie wskazuje na problem. Muszę też zobaczyć jak się mają ustawienia wizjera do moich dioptrii bo tu może być też ta subtelna różnica.
Czy mógłbyś napisać o swoich odczuciach i doświadczeniach - co on u Ciebie robi z ostrzeniem?
A z tej funkcjonalności (czerwona siatka flasha) nie korzystałam, nie znam jej.
Bardzo dziękuję za konstruktywne uwagi.
Próbowałam jeszcze dziś znaleźć chwilę i faktycznie myślę, że to kwestia pracy na M (ewentualnie tryb priorytetu czasu) - bo to w dużym stopniu rozwiązuje problem. Zdjęcia są o niebo lepsze - a te robione w M (czyli wybieram przesłonę i czas i pozwalam doświetlić ile potrzebuje) już w ogóle dużo lepiej. Waga aparatu i moja zdolność nie trzęsienia nim też ma znaczenie, bo nawet w M, jak testowałam, to przy 1/80 przy 50mm bywa różnie. Od 1/100 już faktycznie jest dużo lepiej. Ale idealnie nie jest, więc jeszcze poćwiczę, potestuję. W wolnej chwili może podejdę kiedyś na Żytnią, żeby zerknęli czy nie trzeba go przekalibrować pod inne body.
Poczytam jeszcze o tym błysku na 1 i 2 kurtynę (jak rozumiem na początek lub koniec otwarcia migawki) ale chyba nie mam tak ustawione, nie zaszkodzi sprawdzić, muszę poczytać instrukcję czy tam jest coś na ten temat.
Na pewno powtórzenie (i przyswojenie) wiedzy o pomiarach światła w canonie przy lampie była kluczem do poprawy sytuacji![]()